Na jaką głębokość zbudować fundament pod ogrodzenie?
Nie bez przyczyny jednym z synonimów słowa fundament jest określenie „podstawa”. Przecież żadna konstrukcja budowlana nie jest w stanie utrzymać się bez odpowiedniego umocowania w gruncie. Dlatego też każdorazowo stawianie zarówno budynku, jak i otaczającego go ogrodzenia powinniśmy rozpocząć od zbudowania solidnej podstawy. Już w Biblii, w jednej z przypowieści pojawia się wątek wytrzymałego domu o fundamentach wzniesionych na skale oraz drugiego, na powierzchni piaszczystej, który upadł pod naporem ulewy. Rodzaj gruntu jest jedną z dwóch, obok rodzaju ogrodzenia, głównych determinant w kontekście dostosowania głębokości osadzania fundamentu pod ogrodzenia.
Fundament pod ogrodzenie jest potrzebny przede wszystkim po to, by utrzymywał konstrukcję w pionie, a tym samym zapewniał zachowanie wszelkich jej funkcjonalności i zapobiegał zniszczeniom. Aby jednak funkcje te mogły zostać spełnione, fundament musi zostać osadzony na odpowiedniej głębokości, to znaczy poniżej strefy przemarzania gruntu, w jego nośnej warstwie. Spełnienie tego parametru pozwoli zapobiec sytuacji, w której zamarzająca w zimie woda gruntowa spowodowałaby uszkodzenia fundamentu, a co za tym idzie całego ogrodzenia. W Polsce strefa ta rozciąga się od 80 cm na zachodzie kraju do 140 cm na polskim „biegunie zimna”, czyli na północnym-wschodzie.
Jest to szczególnie istotne w przypadku tzw. gruntów wysadzinowych, do których zaliczamy przede wszystkim grunty gliniaste. Zamarzająca glina zwiększa swoją objętość, co wywołuje ruchy ziemi powyżej strefy przemarzania, to zaś mogłoby prowadzić do rozsadzania zbyt płytko posadowionego fundamentu. Problem ten nie występuje w przypadku lżejszych, bardziej elastycznych konstrukcji przęsłowych, które nie są tak wrażliwe na wspomniane ruchy gruntu, dzięki czemu fundament może być płytszy – z reguły wystarczy 50-60 cm, nawet jeśli jest to grunt wysadzinowy.
Pozdrawiamy, Joniec.pl